Wiele jest gatunków ptaków, dla których woda czyli stawy, jeziora, rzeki i strumienie są naturalnym środowiskiem. Gdzie żerują, odpoczywają ale też zakładają gniazda i wychowują swoje potomstwo. Woda i okoliczne zakrzewienia, zadrzewienia oraz roślinność przybrzeżna, to dla tych ptaków cały świat. Tu jest ich raj, ale też tu czyhają niebezpieczeństwa, rozgrywają się sceny romantyczne i dramaty.
Wiele ptaków, które zaliczyłam do tej grupy, to są jednocześnie ptaki miejskie. Występują na i nad stawami oraz jeziorami w centrach i na obrzeżach miast. Nie wiadomo czasami jak lepiej - zaliczyć je do ptaków miejskich czy do niniejszej grupy. Może to nie jest jednak aż tak istotne?
Obserwacja ptaków w ich wodnym środowisku nie jest łatwa. Najczęściej one są nisko i w ruchu, w zgrupowaniach gatunkowych i międzygatunkowych, przemieszczają się, nurkują, pływają, kąpią się a ja - fotograf - wysoko nad nimi. Trzeba się położyć w błocie, znaleźć odpowiedni poziom, żeby zrobić dobre zdjęcie. Dotąd jeszcze nigdy nie używałam sztucznych pływadeł ani czatowni nadwodnych. Staram się jednak aby moje zdjęcia były wykonywane profesjonalnie pod każdym względem czyli technicznie, etycznie i estetycznie ... Czy to mi się zawsze udaje? Chyba nie ... Ale ocena należy do Państwa.
Zapraszam do tej galerii :))
Na potoku Grajcarek, w Szczawnicy-Zdroju pliszki siwe znalazły dogodne warunki do polowania na owady: liczne kamienie wśród zieleni wodnej. Pliszek było wiele i świetnie sobie radziły - dorosłe i ich pociechy. Piękne i szybkie, zwinne i odważne. Stawały na kamykach, kiwając ogonkami i rozglądając się wokoło. Drobne, niepozorne ale bardzo aktywne.
Łabędzie bronią swojego terytorium. Przeganiają nawet swoje dzieci - syna lub córkę, którzy muszą się usamodzielnić i znaleźć swoje, odrębne miejsce do życia. Takie gonitwy kończą się często bolesnym szczypaniem i biciem skrzydłami po głowie ... Trzeba uciekać :(
Czernica to ma klawe życie ... :) Albo śpi, albo się kąpie. I pływa, żeruje, pływa, śpi i obserwuje świat wokół ...
Łyski to troskliwi rodzice. Uczą swoje pociechy, strzegą przed niebezpieczeństwem, wciąż we dwoje otaczają opieką i czasami dokarmiają. Pokazują jak i gdzie zdobywa się smakołyki roślinne spod wody.
Jak śmieszka na rybkę polowała ...
Młodziutki dzieciak łyski szczyci się swoimi skrzydełkami oraz umiejętnością wyginania ciałka w różne strony. Dzielny malec. Mama już nie chce się nim zajmować. Od czasu do czasu pokazuje mu co i jak jeść i gdzie to znaleźć. A on ćwiczy, trenuje i wzmacnia mięśnie ... Będzie pięknym łyską. :)
Jaskółki brzegówki przy szczelinach, gdzie mają swoje gniazda. Bulwar nad Wisłą, lewy brzeg. Jaskółki i ludzie żyją z sobą w zgodzie.
Kiedy nadchodziła do Warszawy wysoka fala, wszyscy się martwiliśmy, czy nie zaleje gniazd brzegówek. Udało się! Woda przeszła jakieś 10 cm poniżej linii szczeliny z gniazdami <3
Perkozy dwuczube - para. Jez. Zgorzała na Ursynowie.
Gniazda łysek na Kanale Piaseczyńskim w Warszawie. Każda para buduje inny stożek na tratwie ustawionej na Kanale przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. W 2019 r. tratwy nie miały zadaszenia i łyski niechętnie z nich korzystają.
Mama-nurogęś i jej potomstwo. Pięć mam z kaczątkami przebyło w tym roku trudną drogę wodno-uliczną z Łazienek do Wisły. Ostatnia nurogęś straciła dzieci: dwa kaczątka zadziobały wrony, jedno utopiła łyska, a jedno wylądowało w Azylu warszawskiego ZOO. Nadaliśmy mu imię TADAŚ - jeśli przeżył samczyk, TADAŚKA - dla dziewczynki (na cześć ratowników: Tadeusza i Aśki).
KAROLINKI (samiec i samiczka). Niestety, pary nie utworzyły. Karolinek nadal adoruje mandarynki. Samiczka-karolinka nie miała szczęścia ani w miłości, ani w życiu. Potrącona prawdopodobnie przez rowerzystę albo nawet samochód na ścieżce parku Agrykola, zmarła :( Już nie mamy tej pięknej kaczuszki!
Wysyp mandarynek.
Zaczynamy 2019 rok! Z wodą, w wodzie, nad wodą ...Będzie mokro! :)
Rybitwa czarna ze swoim potomstwem (2 ad. + 3 juv.) - opieka i karmienie. Jez. Powsinkowskie w Warszawie.
ZAUSZNIKI z Jez. Zgorzała.
BATALION z rozlewiska Słudwi (koniec kwietnia 2018).
PELIKAN RÓŻOWY - rarytas kwietnia 2018 ze stawu Puchalskiego.
Łyska (Fulica atra) w kąpieli - zdjęcia ze stycznia 2018 r.
Jedno zdjęcie - starsze. Wtedy była prawdziwa zima ...
Rodzina perkozów zauszników (jeziorko na obrzeżach Warszawy; perkozy wybrały to miejsce, znalazły tu dogodne warunki i mają młode - najczęściej dwa lub trzy. Rodzic wozi je na grzbiecie, póki są jeszcze małe i niedostosowane do ciągłego przebywania w wodzie. Drugi rodzic nurkuje i wydobywa pożywienie.
Zauszniki
Bataliony z rozlewiska