Zima startuje!

22 grudnia 2016

Dzień wcześniej zaczęła się zima astronomiczna - mieliśmy najkrótszy dzień w roku. Od dzisiaj - obowiązuje zima kalendarzowa. Trzeba to tak określić, bo niestety atrybutów zimy - brak! Co prawda, w nocy temperatura spada lekko poniżej zera, ale w dzień - jest na plusie. Śniegu nie ma. Po tym, co w ostatnich dniach jesieni napadało, nie ma śladu. 

Dzisiaj wyszło słońce i poprawiło wszystkim nam humory. Bo te ostatnio szare i mdłe dni, były mocno frustrujące. Dzięki ładnej pogodzie, wreszcie dały się obejrzeć, a nawet sfotografować piękne jemiołuszki. To goście ze Wschodu - z Syberii, z dalekiej Rosji. Przylatują do nas, skuszone owocami jarzębin, jarząbów, oliwnika a także nasionami jemioły, którą bardzo lubią. 

dsc_2479hi.jpg

Hi, przyleciałam! - łapką macha do nas piękna jemiołuszka. Ptak niezwykły, egzotyczny bo ma japońską maskę na oczach, jedwabiście błyszczące piórka w kolorze śmietankowego różu, czubek, żółte zapałeczki na ogonie i różowe piórka na końcówkach skrzydeł. W locie lub w grupie ptaków siedzących na szczytach topól, słychać krystaliczne dźwięki - rozpoznawalne z dużej odległości. 

Jemiołuszki grupowo latają, razem żerują, trzymają się blisko siebie. Często widać jak ciasno siadają na poziomych gałęziach brzóz czy topól. Tworzą wtedy wieloramienne świeczniki, które na dodatek pięknie dzwonią, jak kryształki w kandelabrze, poruszane wiatrem. 

Tak się cieszę z dzisiejszego dnia! Jemiołuszki wniosły trochę radości do tych ostatnich dni, z wieloma przykrymi doniesieniami z Polski i ze świata. Żeby nowy rok przyniósł nam więcej nadziei i optymizmu! 

dsc_2411jemiol.jpgKiedy tak chodziłam po swoim osiedlu, spotkałam spore stadko wróbelków. Wygrzewały się w słońcu na krzaczku i w krzaczku, ćwierkając radośnie i podskakując. One gwarantują dobry nastrój i radość w miejscu, gdzie przebywają. Dlatego trzeba bardzo dbać o wróbelki i stwarzać im jak najlepsze warunki do życia!

 dsc_2230wrobel.jpg