W listopadzie cieplej niż w październiku ... Korzystamy!

21 listopada 2016

Korzystając z ciepłych i słonecznych dni, zrobiliśmy sobie wycieczkę
poza Warszawę. Już dwa razy byliśmy w Pruszkowie.  dsc_0125staw.jpg
Mają tam piękny Park Potulickich ze stawami, wysepkami, mostkami, ławeczkami. Rosną stare, piękne drzewa, krzewy i jest roślinnie bogato ...
Co ciekawe, w parku stoi tablica na temat ptaków, które można spotkać tu i w okolicy oraz porady dotyczące karmienia ptaków zimą - bardzo ładna tablica.

A obok, znane mi już z kilku parków w Warszawie, zielone urządzenie na karmę za pieniązek, dla kaczek i łabędzi.  Niestety, z mostku ludzie karmili ptactwo wodne wyłącznie bułami i chlebem ... :(

dsc_0266tablica.jpg dsc_0268karma.jpg

W ciągu tych dwóch, niedługich czasowo, spacerów po parku i okolicach spotkaliśmy, zidentyfikowaliśmy a ja sfotografowałam następujące gatunki ptaków: 

sójka (dwa razy po 2); dzięcioł zielony (2);
                                      dsc_0188sojka.jpg                  
dsc_0638zielony.jpg  krzyżówki (samce i samice) pływające i odpoczywające;   łabędzie nieme, w tym dwa młodociane (razem 5);

dsc_0165rodzinka_1.jpgmyszołowy (3); mewy śmieszki, kilka siwych i dwie srebrzyste;

      dsc_0760myszo.jpg

 gawrony, wrony, sroki, kawki;dsc_0131gawron.jpg

wróble i mazurki; oczywiście gołębie miejskie (bardzo dużo!) I jeszcze jeden ważny osobnik: kaczorek mandarynki. Śliczny, kolorowy, czyściutki, zachwycający!

dsc_0251mandaryn_1.jpgNaprawdę bogaty w ptaki teren i warto  będzie zaglądać tam częściej :)

Natomiast, jeśli chodzi o stawy Pęcickie, to  spotkała nas niemiła niespodzianka! Okazało się, że stawy owszem, są, ale dojśc do nich nie można. Wszędzie ogrodzenia, parkany, żadnego dostępu do brzegu. Widać było mewy na ziemi, bo woda już zasadniczo spuszczona, ale nic więcej ... 

dsc_0708mewy1.jpg 

Mewy zresztą, poderwały się całą gromadą, spłoszone kołującymi wysoko, trzema myszołowami. To było jedyne widowisko, jakie urządziły nam mewy! Po drodze do stawów, mijaliśmy stadninę koni. Koniki rżały, a jeden młodzieniec hasał radośnie w zagrodzie. Aż mama musiała go uspokoić, tak się rozbrykał!

dsc_0706brzozy.jpgBrzozy jesienią, podobnie jak i wiosną, są obsypane delikatnymi,
kolorowymi listkami. Pięknie jest w słońcu!

Warto wpaść na jeden dzień do Pruszkowa :)