Święta i po Świętach ...

dsc_3787kwiat.jpg26 grudnia 2016

Śniegiem nie posypało, mrozu nie było - Święta w deszczu i przy temperaturze do +9 stopni! Tak w ostatnich latach bywa. Zimy już nie są takie ostre, więcej ptaków pozostaje z nami, bo łatwo im przetrzymać zimę. Dwa dni przed Świętami na Ursynowie żerowało stadko ponad 40 szpaków! I oczywiście - jemiołuszki ...

Na jemiołuszki wyprawiliśmy się 25 grudnia, w pierwszy dzień Świąt. To był najmniej szary dzień tego świątecznego okresu. Nie tylko my to dostrzegliśmy. Ptaki też były bardziej radosne. Wiele z nich kąpało się w kałużacj. Jemiołuszki też, ale zdjęć nie mam, bo wtedy nie byłam z aparatem ... Szkoda!

dsc_2645jemiol.jpg

Ale przyleciało duże stado. Podzieliło się na grupy. Jedne siedziały na brzozach, inne na topolach a jeszcze inne na krzewach jarząbu. Grupka objadała jemiołowe kule, inne - bardzo płochliwe - wciąż zmieniały lokalizację, przestraszone przez przechodzących ludzi lub dźwięki samochodów. 

dsc_2127jemiol.jpgTego dnia dużym popytem cieszyły się smakołyki na moim balkonie.  Bogatki, modraszki, wróble, mazurki pożerały ziarno, skubały kulę tłuszczową, przepychały się na walcu ze słonecznikiem. A na jarząbie przysiadały spokojne mazurki, czekając na miejsce w karmniku.

 dsc_2582bogatka.jpg

                dsc_2547mazurek.jpg

 

 Tego dnia spotkałam też  młodocianego gawronka i kwiczoły na  jarząbach oraz dzwońca siedzącego na czubku drzewa i śpiewającego do nieba. 

 Niebo jednak bardzo krótko było jasne z przebłyskami słońca.    Jemiołuszki piękne w świetle, a jeszcze wspanialesze w słońcu, zaczęły wychodzić czarno na zdjęciach. Ukryte w bałaganie owoców i gałązek nie dawały szansy na dobre ujęcie.

 

 

Szbko napłynęły szare chmury i po południu znowu zaczął padać deszcz. 

Zima zimowa pewnie jeszcze będzie, ale Boże Narodzenie było bezśniegowe ... I już minęło ... Na balkonie i w mieszkaniu zostały jeszcze dekoracje, które cieszą oczy. Mam nadzieję, że ptakom też się podobają ...

dsc_2557swieta.jpg